Wzmocnione smartfony do zadań specjalnych przez długi czas pozostawały gdzieś daleko na marginesie wydarzeń w świecie technologii mobilnych. W mijającym roku 2018 wiele się jednak zmieniło – z jednej strony te najbardziej opancerzone konstrukcje otrzymują coraz bogatsze wnętrza, a z drugiej strony powstają też modele pancerne, ale o wzornictwie, które nie będzie zgrzytem na spotkaniu biznesowym. Oto dziesięć wzmocnionych modeli z różnych półek i kategorii, które tworzą TOP10 w 2018 roku. Zapraszam do pancernikowego podsumowania roku.

Szybkie spojrzenie na poniższą listę i pierwszy wniosek: na rynku pancernych smartfonów nieustannie prym wiodą producenci z Chin, zaliczani przy tym do tzw. B brandów. Tu szczególnie zauważalna była trójka Blackview, DOOGEE i Ulefone, chociaż i budżetowy Homtom ZOJI, jak i wyżej pozycjonowany AGM również nie marnowali czasu.

Dla odmiany wielcy światowi producenci smartfonów nie pokazali w 2018 roku nic ciekawego i nowego, co pasuje do definicji smartfonu wzmocnionego. Upancerniony Galaxy S8 Active to model z 2017 roku i nie doczekał się następcy w linii S9, Motorola przesuwa w nieokreśloną przyszłość premierę swojego prawie pancernika Moto Z3 Force.

Widać jednak, że zapotrzebowanie użytkowników na odporne konstrukcje rośnie i coraz częściej stopień ochrony przed pyłem i wodą, zgodnie z normą IP68, stają się obowiązkową cechą szklanych flagowców, jak na przykład Samsungów Galaxy S9 i S9+.

Jeszcze dalej poszła firma LG, dodając do swoich tradycyjnych modeli G7 ThinQ i Q7 stopień ochrony pozwalający na przejście wybranych testów MIL-STD-810G. Wciąż to jednak nie są rasowe pancerniki, które chciałbyś ze sobą zabrać w góry, na rejs czy nawet na narty.

Jak się zmieniają pancerniki

Głównie chińscy producenci wzmocnionych smartfonów wypuścili w 2018 roku serię naprawdę świetnych modeli, trudno więc wybrać te 10 najlepszych. Do pozytywnych zjawisk w tym segmencie rynku należy zaliczyć: coraz lepsze procesory, więcej pamięci RAM i wewnętrznej, coraz bardziej obiecujące aparaty, ogromne baterie sięgające już 10 000 mAh, często z szybkim oraz bezprzewodowym ładowaniem, do tego niezłe funkcje łączności z szybkim LTE i NFC. Interesujące są też wyspecjalizowane konstrukcje: pancerniki z radiem walkie-talkie, model wzmocniony dla graczy czy telefony z dodatkowymi czujnikami (UV, jakości powietrza) albo kamerą termowizyjną.

Ciekawym trendem jest możliwość rozszerzeń modułowych. W głównym nurcie ten pomysł nie trafił chyba na podatny grunt – nawet najlepiej rokująca Motorola w ostatnich miesiącach trochę jakby przycichła. Natomiast producenci modeli pancernych dostrzegli potencjał modułów w zastosowaniach profesjonalnych (dodatkowe radia walkie-talkie, czytniki kodów itd.) czy turystycznych (dodatkowa bateria, karabińczyk). Od kilku lat moduły wprowadza w swoich modelach zapomniany trochę Sonim, ale w tym roku wykorzystali to inni producenci, np. DOOGEE.

Nie tylko cegiełki

Cegłowate obudowy pancernych smartfonów nie rażą na budowie albo wyprawie do lasu, ale na co dzień nie są zbyt wygodne – z tą myślą producenci coraz częściej tworzą modele wciąż bardzo odporne i dzielne w terenie, ale zarazem – o bardziej „miejskim” wyglądzie. Stąd też konstruktorzy pancerników sięgają po wykończenie ze szkła, zmniejszają ramki wokół ekranów, pojawiły się modele z wcięciem notch, a wyświetlacze coraz częściej otrzymują proporcje 18:9, zgodnie z trendami smartfonowego mainstreamu.

Nowi dystrybutorzy

Dobrą informacją jest to, że chińscy producenci pancerników oraz odważniej wchodzą na polski rynek – czy to przez swoich dystrybutorów, czy też ułatwiając zakupy z szybką wysyłką z Polski. Na naszym rynku działają już oficjalni dystrybutorzy marek: Ulefone, HomTom i DOOGEE.

W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że dzięki firmie Elko Polska trafią do nas oficjalnie dystrybuowane smartfony Blackview. Natomiast inny ciekawy producent – AGM – otworzył niedawno, nastawiony na Europę nowy sklep on-line, którego magazyny znajdują się… w Polsce. Można więc liczyć na szybką wysyłkę w ciągu 2 dni.

Coraz częściej też można zamówić pancerne smartfony z dużych sklepów chińskich jak AliExpress, ale również z wysyłką z Polski lub Europy, a do tego z gwarancją. Wszystko to sprawia, że zakup ciekawego, chińskiego pancernika nie musi wiązać się ze skrajnym ryzykiem.

TOP10: najlepsze pancerne smartfony 2018 roku

10. Land Rover Explore

Land Rover Explore, zaprezentowany na targach MWC 2018, to dość kontrowersyjny smartfon. Znana marka samochodów terenowych weszła w kooperację z grupą Bullit Mobile, tą sama, która produkuje smartfony marki CAT. Powstał model całkiem ciekawy, ale zdecydowanie zbyt wysoko wyceniony. W kwocie około 3 tys. zł, którą trzeba zapłacić za ten model, co najmniej połowa to opłata za znaną markę. Trochę szkoda, bo gdyby ten sam smartfon wyszedł, powiedzmy, pod marką typu Land Explorer czy jakąś inną, ale własną, kosztowałby 1200 – 1500 zł i byłby jednym z mocniejszych kandydatów do zajęcia wyższej pozycji w TOP10.

Co więc otrzymujemy, wydając te 3 tys. na Land Rovera Explore? Pancerny smartfon IP68, który przeszedł testy MIL-STD-810G z ekranem 5 cali Full HD, pokrytym Gorilla Glass 5. Producent gwarantuje, że dzięki specjalnemu zabezpieczeniu ekranu, Land Rover Explor zniesie upadek z wysokości do 1,8 metra.

Pod obudową pracuje dziesięciordzeniowy układ MediaTek MT6797X Helio X27 (do 2,6 GHz). Jest to procesor w technologii 20 nm, pochodzący z 2016 roku, więc niezbyt już nowy i ustępujący niezwykle popularnemu w tegorocznych pancernikach układowi Helio P23, chociaż oczywiście w podstawowych zastosowaniach będzie się dobrze spisywał. Pamięci otrzymujemy 4 GB RAM i 64 GB eMMC.

Land Rover Explore wyposażony jest także w aparat 16 Mpix, łączność LTE kat. 6 (300 Mbps), dwuzakresowe Wi-Fi ac, NFC i baterię 4000 mAh.

To, co jednak najciekawsze w modelu Land Rover Explore to modułowa konstrukcja. Na tylnej obudowie można doczepić dodatki. I tak dostępny w zestawie Adventure Pack zawiera dodatkową baterię o pojemności 3620 mAh, ceramiczną antenę GPS 25 x 25 mm, oraz karabińczyk ze stali nierdzewnej z materiałowym paskiem – całość zapewnia zgodność z normą IP68. Dla rowerzystów przewidziany jest Bike Mount Pack, zawierający uchwyt na rower i etui na wspornik i kierownicę.

Z kolei Battery Pack to jeszcze większa dodatkowa bateria 4370 mAh. Producent nie zapomniał też o oprogramowaniu: użytkownik otrzymuje m.in. pakiet map topograficznych ViewRanger, wykorzystujących technologię rozszerzonej rzeczywistości.

WERDYKT: Land Rover Explore to bardzo ciekawy model, który co prawda nie wyróżnia się szczególnie specyfikacją, ale na plus liczy mu się możliwość dodania praktycznych modułów, które na pewno sprawdzą się podczas długich wypraw w nieznane. Szkoda tylko, że użytkownik zmuszony jest płacić krocie na niewiele wnoszącą markę Land Rover.

9. Homtom ZOJI Z11

ZOJI to submarka producenta Homtom, a jej wizytówką są budżetowe smartfony pancerne. W tym segmencie ZOJI zaczyna coraz lepiej sobie radzić, a w 2018 roku najciekawszym modelem okazał się Z11.

ZOJI Z11 to pancerny smartfon spełniający normę IP68, wyposażony w ekran IPS 5,99 cala o rozdzielczości HD+ (720 x 1440) i proporcjach 18:9. Wyświetlacz chroniony jest przez szkło Gorilla Glass. Moc dostarcza mu układ MediaTek MT6750T z ośmioma rdzeniami o taktowaniu do 1,5 GHz, wspierany przez 4 GB RAM. Pamięć wewnętrzna wynosi 64 GB.

Największą zaletą ZOJI Z11 jest jednak bateria o pojemności 10 000 mAh z szybkim ładowaniem 9 V / 2,7 A. Tak duży akumulator pozwoli na 75 godzin rozmów i 1000 godzin pracy w trybie czuwania. Telefon wydaje się dość przeciętny, ale biorąc pod uwagę cenę około 755 zł, ZOJI Z11 zasługuje na wyróżnienie.

WERDYKT: ZOJI Z11 to jeden z najciekawszych budżetowych pancerników 2018 roku. Nie ma wyśrubowanych parametrów, ale zapewnia dużą odporność i długi czas pracy.

• Więcej informacji o: ZOJI Z11

8. Nomu S50 Pro

Marka Nomu jest w Polsce raczej słabo znana, ale na pewno warto zwrócić na nią uwagę. Smartfon Nomu S50 Pro to model budżetowy, dla najbardziej oszczędnych, ale niepozbawionych zalet.

Efektowna, pomarańczowo-czarna obudowa zapewnia wytrzymałość na poziomie IP68 i IP69K, S50 Pro przeszedł też testy MIL-STD-810G. Smartfon zniesie zanurzenie do 2 metrów przez godzinę oraz wytrzyma bez szkody nacisk strumienia wody o ciśnieniu 100 barów (1450 psi) w temperaturze 80 ℃. Nomu S50 Pro zniesie też upadki z wysokości 1,8 m. Jak na model dostępny za cenę poniżej 900 zł, to niezłe parametry.

Pod obudową jest raczej standardowo, ale przyzwoicie: procesor MediaTek Helio P23 (stosowany też w znacznie droższych modelach w granicach 1200 – 1600 zł), 4 GB RAM, 64 GB wewnętrznej i główny aparat 16 Mpix. Bateria Nomu S50 Pro ma pojemność 5000 mAh. A jaki ekran? To IPS o przekątnej 5,72 cala, rozdzielczości HD+ 1440×720 i proporcjach 18:9.

WERDYKT: Nomu S50 Pro to ciekawie wyglądający i bardzo odporny pancernik o niezbyt wyśrubowanych parametrach, ale konkurencyjny w swojej cenie. Na rynku wzmocnionych modeli budżetowych to jedna z ciekawszych propozycji z 2018 roku.

• Więcej informacji o: Nomu S50 Pro

7. HAMMER Blade 2 PRO

Polska marka HAMMER też w końcu dojrzała do tego, by w swoich smartfonach montować coraz lepsze komponenty, a tegoroczny model Blade 2 PRO na tle starszych konstrukcji to wręcz flagowiec.

Hammera Blade 2 PRO cechuje sprawdzona wodo- i pyłoszczelność potwierdzona certyfikatem IP68 oraz odporność na upadki i zgniecenia zgodna z normą IK07. W pancernej obudowie umieszczone zostały aparaty 16 i 8 Mpix, ośmiordzeniowy procesor Helio P23, 6 GB pamięci RAM oraz 128 GB pamięci wewnętrznej.

Pancernik marki HAMMER został wyposażony w panoramiczny ekran IPS 5,72 cala HD+ IPS w formacie 18×9 (1440×720), a chroni go szkło Gorilla Glass 3. W specyfikacji znajdziemy także: NFC umożliwiające mobilne płatności zbliżeniowe, czytnik linii papilarnych na pleckach oraz USB typu C.

HAMMER Blade 2 PRO wyposażony został w akumulator o pojemności 3900 mAh z funkcją Express Charging zapewniającą szybsze uzupełnianie energii. Niezła specyfikacja z solidnej średniej półki, tylklo cena około 1700 zl wydaje się nieco zbyt wysoka.

WERDYKT: HAMMER Blade 2 PRO to ciekawy średniopółkowy flagowiec rodzimego producenta. Jest w miarę szybki, bardzo pancerny, nie wygląda też przy tym, jak cegła – gdyby nie kosztował tyle, skoczyłby wyżej w naszym zestawieniu TOP10.

• Więcej informacji o: HAMMER Blade 2 PRO

6. Sonim XP8

Pamiętacie markę Sonim? To jeden z pionierów rynku wzmocnionych smartfonów, pierwszy producent, który podszedł do sprawy kompleksowo i zaczął specjalizować się w pancernikach. To było dekadę temu, jednak ostatnio o Sonimie zrobiło się trochę cicho. W 2018 roku amerykańska firma przypomniała o sobie modelem Sonim XP8, który dla Polaków wciąż pozostaje niedostępny, a do tego skierowany jest raczej do wąskiego grona specjalistów, pracujących w trudnych warunkach. Mimo to zasłużył na TOP10, bo jest to konstrukcja na swój sposób się wyróżniająca.

Sonim XP8 otrzymał bardzo wytrzymałą obudowę zgodną z normami IP-68 i IP-69, przeszedł testy MIL 810G. Coraz rzadziej spotykanym dodatkiem, który trafił jednak do XP8, są fizyczne klawisze pod ekranem (5 cali, Full HD). Pozwalają na wygodną obsługę w każdych warunkach – w deszczu i błocie, a także w rękawicach.

Baterię, co również coraz rzadsze, można wyjąć i zastąpić w razie czego zapasową. Do tego na obudowie Sonima XP8 znalazł się klawisz Push-to-Talk, dodatkowy klawisz do dowolnego zaprogramowania, a także przycisk alarmowy SOS. Ciekawym dodatkiem jest także interfejs Xpand, który pozwala na zastosowanie dodatkowych modułów.

Do Sonima XP8 można dodać na przykład moduł z radiem walkie-talkie. Interfejs Xpand był już zresztą stosowany w poprzednich modelach Sonim, do których można było także dodać np. czytnik kodów kreskowych – należy się domyślać, że takie rozszerzenie trafi też do XP8.

Ciekawostką jest brak wyjścia jack 3,5 mm, które zastępuje nie tylko port USB C, ale także złącze SecureAudio Connector. Można do niego podłączyć przejściówkę jack, ale przede wszystkim kolejne moduły – na przykład zewnętrzny, przemysłowy mikrofon z głośnikiem pozwalający na wygodniejszą komunikację PTT.

Sonima XP8 napędza układ Snapdragon 630 2,2 GHz z 4 GB pamięci RAM, bateria ma 4900 mAh. Smartfon dostępny jest tylko na rynku USA, w ofertach operatorów oraz w wolnej sprzedaży za około 700 USD (ponad 2600 zł).

WERDYKT: Ciekawy koncepcyjnie, modułowy pancernik uznanej marki z tradycjami. Przeznaczony głównie do zastosowań profesjonalnych w ciężkich warunkach, do tego niedostępny w Polsce – w sumie szkoda.

5. CAT S61

Na liście TOP10 pancernych smartfonów nie mogło oczywiście zabraknąć marki CAT i w tym roku – jej wzmocnionego modelu CAT S61. Ze względu na swoje wyposażenie i cenę, to kolejny smartfon skierowany raczej do konkretnych, wymagających odbiorców. Szczególną cechą CAT-a S61 jest kamera termowizyjna FLIR o rozdzielczości HD (interpolowanej, realnie 80×60 + SDK) i zakresie temperatur od -20 do 400 stopni C.

Kamera termowizyjna stanowi przydatne narzędzie dla hydraulików, gazowników czy budowlańców. Tworzy mapy termowizyjne, co pomaga określać np. nadmierne nagrzewanie się elementów, wycieki ciepła, drożność rur itd.

CAT S61 otrzymał także dalmierz laserowy, pozwalający na pomiar odległości do 10 metrów i obliczanie pola powierzchni, oraz czujnik jakości powietrza ostrzegający o wysokim poziomie zanieczyszczeń (tzw. LZO, lotnych związków organicznych) w miejscu pracy. CAT S61 jest pyło- i wodoszczelny do głębokości 3 metrów, zgodnie z normą IP68. Urządzenie spełnia także wymagania testów MIL-STD-810G,

Moc do pracy zapewnia solidny średniak Snapdragon 630 o taktowaniu do 2,2 GHz. Ekran dysponuje przekątną 5,2 cala i rozdzielczością Full HD.

Wszystko to przedstawia się całkiem interesująco, ale cena 3899 zł nie zachęca do natychmiastowego zakupu.

WERDYKT: CAT S61 zasługuje na uwagę ze względu na swoje dodatkowe wyposażenie – kamerę FLIR, dalmierz i czujnik powietrza – pozytywne skojarzenia budzi także ceniona marka CAT, jednak mimo wszystko cena w stosunku do możliwości wydaje się zawyżona.

4. Ulefone Armor 3T

Ulefone wypuścił w 2018 roku kilka bardzo ciekawych wzmocnionych smartfonów. Mocną pozycją w portfolio tej marki w 2019 r. będzie już ujawniony, ale jeszcze niedostępny w sprzedaży model Ulefone Armor 6, ciekawy jest także miejski Ulefone Armor 5, jednak na miejsce w naszym TOP10 najbardziej chyba zasłużył Ulefone Armor 3T, czyli ulepszona wersja modelu Ulefone Armor 3.

Jest to model wyposażony w cyfrowe walkie-talkie działające w częstotliwościach UHF 400 – 470 MHz, co szczególnie powinno zainteresować użytkowników pracujących w trudnych warunkach, z dala od sieci mobilnych.

Smartfon umieszczony został w obudowie z aluminium i poliwęglanu zgodnej z normą IP68 i certyfikatem MIL-STD-810G. Ekran w Ulefone Armor 3T ma przekątną 5,7 cala, rozdzielczość 1080 x 2160 (Full HD+) i proporcje 18:9. Zewnętrzna warstwa to Gorilla Glass 5.

Moc do pracy zapewnia ośmiordzeniowy układ MediaTek Helio P23 o taktowaniu do 2,5 GHz z grafiką Mali G71. Główny, tylny aparat ma rozdzielczość 21 Mpix i optykę f/1,8.

Atutem modelu Ulefone Armor 3T jest ogromna bateria o pojemności 10 300 mAh z szybkim ładowaniem PE+2.0 9V/2A.
Ulefone Armor 3T kosztuje 379,99 USD, czyli około 1430 zł

WERDYKT: Ulefone Armor 3T to solidny średniak o wytrzymałej konstrukcji, którego mocnym atutem jest dodatek cyfrowego walkie-talkie. Procesor i pamięć są przeciętne, ale aparat i solidna bateria wypadają obiecująco.

• Więcej informacji o: Ulefone Armor 3T

3. DOOGEE S80

DOOGEE to kolejny producent, który w 2018 roku niesamowicie rozwinął ofertę swoich wzmocnionych modeli, stając się jednym z liderów tego segmentu. Po zeszłorocznym, wciąż wartym uwagi S60, w tym roku miały premiery kilku innych modeli, z których trzy wyróżniają się szczególnie. Pierwszy to gamingowy S70, drugi to S80 z walkie-talkie, a trzeci – modułowy S90. Wszystkie mogłyby w równym stopniu zająć to samo miejsce na naszej liście TOP10, jednak S70 nie ma walkie-talkie, a S90 jeszcze nie doczekał się rynkowej premiery.

Zostaje więc DOOGEE S80, czyli model z wbudowanym walkie-talkie w standardzie DMR. Radio to zapewnia łączność głosową poza zasięgiem sieci GSM, także w grupach. DOOGEE S80 przeszedł testy zgodności z normami IP68, IP69K i MIL-STD-810G, producent gwarantuje też wodoszczelność na poziomie 15 ATM.

Smartfon wyposażony jest w spory ekran IPS o przekątnej 5,99 cala (18:9) i rozdzielczości 1080 x 2160 pikseli. Chroni go szkło Gorilla Glass 4. Zaletą tego modelu jest także potężna bateria o pojemności 10 800 mAh.

Trochę słabiej wypada na tle tych zalet raczej przeciętny układ MediaTek Helio P23 do 2,5 GHz (DOOGEE S90 będzie miał Helio P60 – to byłby też doskonały wybór dla S80), ale wspierany 6 GB RAM powinien zapewnić odpowiedni komfort pracy.

Zdjęcia wykonamy za pomocą podwójnego aparatu łączącego matrycę SONY IMX363 o rozdzielczości 12 Mpix z optyką f/1,8 oraz matrycę wspierającą 5 Mpix.
DOOGEE S80 kosztuje około 1350 zł, ale jego cena się waha, w zależności od sklepu i promocji, może sięgnąć nawet około 1850 zł.

WERDYKT: DOOGEE S80 to mocarny pancernik, który zwraca uwagę bardzo odporną obudową, dużym ekranem, potężną baterią i modułem walkie-talkie. Procesor nie należy do demonów szybkości, ale całość powinna sprawdzić się w ciężkim terenie, z dala od cywilizacji…

• Więcej informacji o: DOOGEE S80

2. Blackview BV9600 Pro

Firma Blackview jest dobrze znana fanom pancernych smartfonów i co roku wypuszcza coraz bardziej dopracowane, wzmocnione konstrukcje. Koniec roku 2018 r. związany był z premierą dwóch modeli z oznaczeniem BV9600, z których Blackview BV9600 Pro, jako już dostępny w sprzedaży, trafia na naszą listę.

Konstruując model Blackview BV9600 Pro, producent starał się połączyć dużą wytrzymałość z nieco bardziej stonowanym, miejskim wyglądem. Smartfon nie wygląda więc jak czołg, ma tył ze zmatowionego szkła, ale mimo to Blackview BV9600 Pro spełnia normę odporności IP68 i przeszedł testy MIL-STD-810G. Atutem tego modelu jest duży ekran Super AMOLED o przekątnej 6,2 cala, w proporcjach 19:9 i rozdzielczości 1080 x 2248.

Wewnątrz obudowy siedzi całkiem przyzwoity 12-nm układ MediaTek Helio P60 o taktowaniu do 2 GHz, pamięć to 6 GB i 128 GB. Zdjęcia wykonamy podwójnym aparatem Samsunga 16 i 8 Mpix. Bateria ma pojemność 5580 mAh. W tej chwili cena Blackview BV9600 Pro wynosi około 450 USD, czyli niecałe 1700 zł.

Blackview BV9600 Pro ma swojego brata bliźniaka BV9600 Plus, z czytnikiem linii papilarnych umieszczonym w ekranie (a nie na boku obudowy, jak w wersji Pro). Wariant Plus dostępny będzie w sprzedaży dopiero za kilka miesięcy.

WERDYKT: Blackview BV9600 Pro udanie łączy duża wytrzymałość, ciekawe wzornictwo ze świetnym ekranem, również parametry techniczne trzymają poziom. Rozsądny wybór za przystępną cenę.

• Więcej informacji o: Blackview BV9600 Pro

1. AGM X3

Marka AGM już w poprzednich latach dała się poznać jako producent smartfonów nie tylko wzmocnionych, ale też o ciekawym wzornictwie i całkiem dobrych parametrach. Najnowszy flagowiec AGM X3 wyposażony jest w ekran o przekątnej 5,9 cala, rozdzielczości 2160 x 1080 (Full HD+), proporcjach 18:9, który osłania szkło Gorilla Glass 5.

AGM X3 wyraźnie wyróżnia się spośród innych pancerników – wygląda prawie jak zwykły smartfon, ale spełnia normę IP68 i przeszedł testy MIL-STD-810G. Atutem AGM X3 jest niespotykany prawie w tej klasie sprzętu układ Snapdragon 845. Do tego otrzymujemy w topowej wersji i 8 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej.

Nie zabrakło czytnika linii papilarnych i funkcji odblokowania skanerem twarzy. AGM X3 ma też wbudowany termometr, barometr i czujnik wilgotności powietrza. Za komunikacje dopowiada LTE o światowym zasięgu, dwuzakresowe Wi-Fi, jest też NFC.

Kolejne plusy AGM X3 to spore możliwości multimedialne: smartfon otrzymał wzmacniacz i dwa głośniki JBL, z tyłu znajdują się dwa aparaty 24 i 12 Mpix f/1,8, z przodu – 20 Mpix.

Nie dziwne więc, że ceny za ten model nie należą do niskich – najmocniejszy wariant kosztuje ok. 3100 zł.

WERDYKT: AGM X3 piękny pancernik o świetnych parametrach, wyjątkowy ze względu na wykorzystanie topowego układu Qualcomma. Właściwie niczego w X3 nie brakuje, szkoda tylko, że jest tak drogi. Cena wynika jednak z bardzo solidnej, wręcz flagowcowej specyfikacji i miejmy nadzieję, że podejście firmy AGM dostarczy inspiracji innym producentom.

Czytaj również…

Pancerne smartfony do 1000 zł, które kupisz w Polsce (jesień 2018)

Pancerne smartfony do 500 zł, które kupisz w Polsce (zima 2018/2019). Co wybrać?