Ulefone Armor 3W – szybko się z nim rozstałem, zawiodłem się

Ulefone Armor 3W przyciągnął moją uwagę jako jeden z kilku sprawdzonych już w sumie pancerników marki, które w ostatnich miesiącach doczekały się unowocześnionej wersji. Oryginalny Armor 3 miał swoją premierę w 2018 roku, natomiast we wrześniu 2019 powstała jego ulepszona w teorii wersja – czyli właśnie Ulefone Armor 3W, podobnie było z modelem Armor 3T, odnowionym jako Armor 3WT. Niestety, nie jest to chyba zbyt udany upgrade. Używałem Armora 3W przez kilka dni i bardzo się na nim zawiodłem.

To, co tu piszę o modelu Ulefone Armor 3W, nie jest oczywiście recenzją powstałą na podstawie dwóch czy trzech tygodni wnikliwych testów, więc to tylko pobieżna opinia dotycząca kilku aspektów działania smartfonu. Może inni użytkownicy tego urządzenia będą mieli trochę więcej szczęścia, a niektóre cechy ocenią inaczej, lepiej… Tego im serdecznie życzę.

Co się zmieniło w modelu 3W w porównaniu do pierwowzoru? To w zasadzie ta sama konstrukcja, co Armor 3, ale z nowszym układem SoC Mediatek Helio P70 o taktowaniu 2,1 GHz, który zastąpił nieco już przestarzały układ Helio P23. To niezła zmiana, zdecydowanie na plus. Do tego smartfon otrzymał 6 GB RAM zamiast dotychczasowego 4 GB. To też zaleta.

Następne unowocześnienie – nowszy Android 9.0 zamiast Androida 8.1. Tyle wynika z oficjalnej specyfikacji, innych nowości trudno się dopatrzyć – ale już sama zmiana układu SoC niesie za sobą w teorii szereg ulepszeń, bo przecież są w nim zintegrowane wszystkie najważniejsze funkcje, w tym komunikacja LTE, Bluetooth i NFC czy lokalizacja GPS, a nawet funkcje aparatu.

W sumie specyfikacja jest całkiem dobra, ale liczyłem też, że producent w odnowionej wersji poprawi mankamenty Armora 3. Że nie tylko użył nowszego procesora, ale dopracował parę rzeczy, mając już jakieś wyobrażenie na temat tego, co można poprawić. Ale chyba nic takiego nie miało miejsce, Ulefone poszedł na łatwiznę.

Ulefone Armor 3W zwrócił moją uwagę przede wszystkim dużą baterią 10 300 mAh z szybkim ładowaniem PE+2.0 18 W, co uważałem za kluczowe. I pod tym względem smartfon spisywał się bezbłędnie – używałem go przez te kilka dni dość intensywnie i nie musiałem zawracać sobie głowy problemem codziennego ładowania. Dwa dni intensywnej pracy wytrzymywał bez problemu, myślę, że w ternie, używany rozważnie, zapewni 3 – 4 dni pracy.

Niestety, co łatwo przeoczyć – duża bateria i pancerna obudowa oznaczają sporą grubość smartfonu 18,15 mm i ciężar 364,9 g. Wiedziałem o tym, wydawało mi się, że to sprawa przyzwyczajenia i do pewnego stopnia tak jest. Niestety, przyzwyczajenie nie polepsza ergonomii, która po prostu trochę zawodzi w tym modelu. Smartfon niezbyt dobrze leży w dłoni, trudno go schować do kieszeni, które obciąża i wypycha.

To bym jeszcze przebolał, bo to rzecz subiektywna, ale zawiodło mnie kilka rzeczy. Po pierwsze w egzemplarzu, który do mnie trafił, nie działał czujnik zbliżeniowy i ekran nie ściemniał się podczas rozmów telefonicznych.

Trwa połączenie między dwoma telefonami leżącymi obok siebie…

Ok, zdarza się, zawsze może trafić się felerna sztuka. Ale z drugiej strony to przypomina o jednej z podstawowych wad, które wiążą się z zakupami chińskich marek B-brand, jak właśnie Ulefone czy podobnie – DOOGEE albo Blackview. Trafienie na wadliwą sztukę nie należy do rzadkości, to się zdarza niestety dość często. Zawodzi u tych producentów kontrola jakości. Trudno sobie wyobrazić, że taką wadę ma wyjęty z pudełka Samsung czy Huawei.

Kolejna rzecz, która mnie natychmiast zniechęciła do Ulefone’a Armor 3W, to marny ekran. Ma przeciętne, niezbyt ładne kolory – bez tragedii, ale nawet po podkręceniu dynamiki i nasycenia w ustawieniach MiraVision patrzyło się na ekran bez przyjemności. Tragedią okazała się za to niewielka jasność wyświetlacza.

Według pomiarów kolorymetrem Xrite i1 smartfon zapewnia od 380 do 400 cd/m2 – w różnych punktach ekranu. Dla smartfonu z założenia outdoorowego to stanowczo za mało. Październikowe, niezbyt intensywne słońce całkowicie utrudniało zobaczenie czegokolwiek na wyświetlaczu – trzeba było albo szukać cienia, albo tak się ustawić wobec słońca, by światło padało pod odpowiednim kątem.

Podobną wadę ma Ulefone Armor 6 i jak widzę, producent nic się nie uczy na swoich błędach, a może w ogóle nie uznaje tego za wadę. Tak czy inaczej – porażka, która jeszcze bardziej mnie zraża do produktów tej marki. Dla porównania – ekran w tańszym o 400 zł Blackview BV6100 ma jasność prawie 800 cd/m2 i wszystko doskonale na nim widać, nawet w ostrym słońcu. Dlaczego Ulefone nie jest w stanie tego tak zrobić?

Kolejna sprawa – jakość dźwięku podczas połączeń. Ulefone Armor 3W ma dwa głośniki na przednim panelu, które tworzą układ stereo. To akurat działa rewelacyjnie – jest głośno, wyraźnie, nawet fajnie brzmi muzyka. Niestety, okazało się, że jakość połączeń głosowych pozostawia wiele do życzenia. Nie wiem, czy to wina górnego głośnika, czy anteny dla połączeń sieciowych GSM/WCDMA/LTE, w każdym razie było słychać zakłócenia, szumy, jak na dzisiejsze standardy to porażka.

Czytnik linii papilarnych to kolejna wada. Położony jest na prawym boku obudowy. Żeby działał z kciukiem, musiałem dodać dwa oddzielne wzory tego samego palca, a i tak skuteczność była 50/50. Do tego często, zanim podjąłem jakąkolwiek próbę odblokowania, pojawiał się komunikat o błędzie – zapewne czytnik wzbudzał się w kieszeni albo od przypadkowych dotknięć. Żeby w 2019 roku nie móc skonstruować skutecznego czytnika… To jest dla mnie niezrozumiałe.

Rozczarował mnie także aparat. To pojedynczy moduł z matrycą 21 Mpix (Sony IMX230) z przysłoną f/1,8 więc nie oczekiwałem jakości, jaką oferują nowoczesne potrójne aparaty z matrycą 48 Mpix, ale miałem nadzieję na poziom chociażby z Armora 6. Czyli – średni w porywach do dobrego.

Jakość zdjęć robionych Armorem 3W za dnia była jeszcze w miarę przyzwoita, ale w trudniejszych warunkach – np. pod osłoną jesiennych drzew, znad których prześwieca słońce, już gubiła się ostrość i kontrast, a po zmroku była prawdziwa tragedia. Poziom aparatu jak z 2015 roku, nic Ulefone nie ulepszył…

Pomijając te rzeczy, smartfon robi dość dobre wrażenie. Jest solidnie wykonany, działa płynnie, dobrze funkcjonują takie rzeczy, jak GPS czy barometr, system pozbawiony jest śmieci i wygląda na w miarę dopracowany (ale domyślny launcher dalej jest beznadziejny, więc zainstalowałem Nova Launcher) – to jednak za mało, by polubić ten smartfon. Ulefone Armor 3W powędrował więc do zwrotu i na razie chyba dam sobie spokój z produktami tej marki. Obawiam się, że pozostałe ulepszone modele Ulefone’a – nowe wydania Armora 5 czy 6 – mogą mieć podobne mankamenty.


Facebooktwitterredditlinkedinmail

Komentarze do: “Ulefone Armor 3W – szybko się z nim rozstałem, zawiodłem się

  1. No fajnie. Jutro mi go wysyłają z Chin. Mój pierwszy pancerniak i od razu porażka?

    1. Ładnie żeś mi zbił tą recenzją. Można jeszcze zmienić opłacone zamówienie na bangood?

      1. Zastrzegłem w tekście – to nie jest recenzja, to tylko takie rozszerzone „pierwsze wrażenia”. Smartfon ma swoje zalety, w mojej ocenie wypadł tak, ale może trafiłem na wadliwy egzemplarz. W każdym razie jeżeli jeszcze nie wysłali, to na pewno można anulować, zresztą tu jest info:

        https://blog.banggood.com/53484-53484.html

        Cancel your order or change your order information
        You can cancel your order by yourself in My Account if the order status is processing, ready to process or back order.

        Go to: My Account–View Orders–Apply Refund

        If the order has shipped: It cannot be canceled right away, contact us with the label Order&Tax -Cancel/Edit this order.

        1. Nie mam pojęcia teraz co zrobić. Czytałem tutaj że 3 to był dobry telefon. Uważasz, że 3w jest gorszy niż poprzednia wersja? Na co zresztą go zamienić jeśli anulowałbym zamówienie? Na doogee 68 pro bym musiał czekać jeszcze z dwa miesiące…

          1. W teorii to dobry smartfon, bo ma kilka zalet – jest pancerny, ma super baterię, niezłą wydajność jak na sprzęt tej klasy, ogólnie wszystko działa w nim, jak należy, poza tymi wadami, o których napisałem, więc nie skreślałbym go całkowicie. Armor 3 w swoim czasie był jednym z ciekawszych sprzętów, teraz jednak na rynku pojawiło się czy ma się zaraz pojawić tyle innych modeli, że na ich tle 3W nie wypadł tak dobrze, jak oczekiwałem. Może bez sensu zakładałem, że to naprawdę udoskonalona wersja, a tu włożyli inny procesor, więcej RAM i dali Androida 9, ale coś nie zagrało – może to błędy oprogramowania? Może pojawi się jakaś aktualizacja softu, która naprawi największe słabości? To bardzo możliwe, ale nie chciałem ryzykować. Też stanąłem wobec opcji – wymiana na nowy egzemplarz albo zwrot. Wybieram jednak zwrot.
            Zapewne wezmę pod uwagę S68 Pro albo S95 Pro. Wszystko to jest obarczone sporym ryzykiem, bo na tym polega podstawowy problem z tymi chińskimi smartfonami z BG czy Ali – zawsze jest loteria, nawet sprawdzony model może okazać się felerny.

            1. Dzięki za odpowiedzi. Myślę, że jednak zaryzykuje. Nie mam pewności, że ten nowy doogee nie okaże się jakimś niewypałem. Z wad które opisałeś najgorsze to jakość dźwięku połączeń i jakosć/jasność ekranu. Troche mnie to przeraza. Reszta nie jest dla mnie aż tak istotna. Odpiszę może za jakiś czas pod tym tematem. Jak się sprawdza ten wynalazek 🙂

              1. Ja mam rok czasu Armor 3 i wszystko gra ,bateria super.Tylko jeden problem odkleiła mi się ta guma na plecach i po bokach ,wygląda tak jak byś nożem przeciol.Zamowilem 3 w ale jeszcze nie wysłali ,ciekawe jak ten nowy .Miał ktoś podobne problemy?

                1. U mnie to samo. Ogumienie prawie z całego telefonu odchodzi. Próbowałem kleić ale klej nie trzyma. Myślałem żeby zamówić cała obudowę z Alli ale sam nie wiem

            2. mialem 3w przez miesiac uzytkowalem na budowach i wszystko bym zaakceptowal bo dzialal bezblednie do czasu az po ok 2 tygodniach padl tylny aparat . Zrobione zdjecia nie mialy zadnej ostrosci i dodatkowo obraz byl rozmazany tak jak gdby obiekt fotografowany mial swoj cien. W mojej pracy jest wazna dokumentacja miedzy innymi ZDJECIA a te byly tragiczne . dzieki bogu odeslalem ten telefon i dostalem zwrot pieniedzy. Nadal pozostaje z pytaniem co w takim razie kupic co jest dobre i sprawdzone . Podstawa to aparat duo sim , mowa o RUGGED smartfonach.

          2. Kzo, daj znać jakie będą wrażenia z użytkowania. Dumam nad 3WT…

  2. Mieszko słuchaj powiedz mi taki szczegół ,czy zasięg sieci W 3 pokazuje na zasadzie kresek czy tak jak w starym było ?

    1. Telefon już wędruje do sklepu, więc nie sprawdzę, a nie zwróciłem uwagi. Mam nawet jakieś wideo demonstrujące usterkę, ale tego akurat nie widać, ta część jest rozmyta.

  3. Mój armor 3w spadł z 80 cm i się stłukł . Lipa ..

    1. Ekran pękł? No to faktycznie słabo, ja go chciałem, licząc na większą wytrzymałość. Ale ekrany mogą popękać w każdym modelu, nie ma na to rady.

      1. Mi człowiek z nie zależnego serwisu powiedział że bardzo mocny ekran był w Doogee s 60 . Może do niego wrócić?

  4. Mam go od 3 tyg i dla mnie to super telefon działa super płynnie zdjęcia są jak dla mnie zwykłego użytkownika super ekran jest świetny ma super kąty widzenia no i ta świetna bateria. Wreszcie nie muszę się martwić i uważać na wszystko co robię bo obudowa i szkło na ekranie jest spoko jak do tej pory a pracuje w służbach mundurowych ciężki sprzęt i tam często telefony ulegają wypadkom. Ja osobiście polecam telefon. Pozdrawiam wszystkich

    1. A jak jest z jakością połączeń głosowych? Jakieś szumy i trzaski, o których wspominał Mieszko? Kłopoty z czujnikiem zbliżeniowym lub czytnikiem linii papilarnych?

      1. Jakość połączeń zadowalająca słychać dobrze. A co do czujnika zbliżeniowego to faktycznie jest problem ponieważ przestał działać i po ponownym uruchomieniu było ok ale do czasu i problem powraca

  5. Czy dla normalnego użytkownika który potrzebuje telefonu do ciężkich warunków w pracy ten telefon się nada ? W tej cenie nie znalazłem nic lepszego

  6. Noi lipa, telefon rewelacja, ale nie działa ten czujnik, nie wygasza się, wrrrr

    1. Mam ten sam problem.Czy udało się Tobie jakimś sposobem wyeliminować?Ja telefon przywróciłem do ustawień fabrycznych i nic to sam.Po zakończeniu połączenia ekran czarny i nie można rozłączyć rozmowy.

    2. Ten czujnik można skalibrować. Przynajmniej w Armor 3 można to zrobić, nie wiem jak w 3W.

  7. Panowie. Polecam w 100%. Doogee s70. Posiadam ten telefon od roku i naprawdę dużo przeżył. Jest tylko problem z aktualizacją, nadal Android 8.1.0. Choć producent zapewnił o wsparciu. Oczywiście zakup w Polskiej dystrybucji

  8. Recenzent się zastrzega, że nie pisze recenzji, po czym pisze ją i to fałszywą, bo oparta na prywatnych preferencjach, a nie obiektywnych danych. A ponadto: „…nowe wydania Armora 5 czy 6 – mogą mieć podobne mankamenty” – tak nie należy jednak pisać. Najpierw trzeba sprawdzić, to są słowa krzywdzące, zwłaszcza tych, których kupili te modele. Smartfon Ulefone Armor 3W 6/64GB IP68 uważam za bardzo dobry i w miarę tani. Trzeba się tylko liczyć z tym, że waży ponad ćwierć kilo. Zdjęcia robi świetne, ma dobry zasięg telefoniczny i GPS, wygląda atrakcyjnie.

  9. Mam ten sam problem ten niedziałający czujnik to sprawa programowa, pomaga na moment ponowne załączenie telefonu, nie funkcja uruchom ponownie tylko power OFF i ponowne załączenie .

    1. To samo jest w moim przypadku.Masz jakąś podpowiedź żeby ten problem usunąć?

  10. Mam go od 2 tyg. Problemów z ściemniającym ekranem brak zdjęcia dość dobre nie jest to zły telefon. Bateria petarda. Jedynie ten czujnik linii papilarnych to lipa

  11. Witam , czy ktos mi odpowie ktory armor 3 , 3w . 3t , 3wt ma diode powiadomien , z gory dziekuje

  12. W moim modelu wszystko działa ale mankamentem jest jak dla mnie bardzo długi czas ładowania baterii z poziomu np 25% do 95% – nawet włączenie trybu samolotowego nie pomaga, ładuje się bardzo długo, 8 godziny sen nie wystarcza , mnie lokalizacja czytnika i działanie pasuje. Z wad jako rowerzysty – rzeczywiście jasność ekranu do poprawy. Poza tym same pozytywy na tle wcześniejszych pancernych jakie miałem. Aparat też znośny ale nie na standardowych domyślnych ustawieniach – są aplikacje foto lepiej wykorzystujące tę matrycę

  13. Witam czy ktoś z was posiada 3wt ? jak wam się sprawdza?

    1. Właśnie dumam nad zakupem… żeby nie nosić PMR-a w terenie. W sumie Armor 3WT, mimo że dużo starszy, to bliźniak Doogee S88 Pro. Różnica jest tylko w wielkości ekranu (Doogee to już raczej „łopata”). No i oczywiście radio. Reszta flaków ta sama.

      1. Ja miałem Armora 3 i odkleila mi się guma od pleców,poza tym chodzil super.Ciekaw jestem czy to poprawili .Doszedł już twój s88?

        1. Nie doszedł. Rzekomo 1 września wylądował w Polsce. Otorzyłem spór i Ali przyznał full refund. Zobaczymy co dalej. Już mi się odechciało tego Doogee. Jeśli kiedyś przyjdzie (ktoś miał tu już taki przypadek) to od razu sprzedaję.

          1. Ja z Ali zamówiłem obieraczkę do owoców i też wyladowala i czekam pół roku.Tracker pokazuje że dotarło do celu.Zamowilem w tym czasie drugą i dotarła bez problemu.Mysle że poczta Polska zawala sprawę?

            1. Rozmawiałem ze znajomymi, którzy pracują w Poczcie Polskiej. Mówią, że całe kontenery z gratami stoją miesiącami na róznych WERach albo na cle… Jest bajzel, nie ma ludzi. A bajzel stwarza idealne możliwości do „zgubienia” przesyłki. Nic nie ginie za granicą, wszystko ginie w Polsce. Poza tym Poczta Polska ma tuziny umów z przewoźnikami w kraju, firemkami typu „Zorro i sp.”, które mają rzekomo przewozic te masy paczek, bo Poczta nie ma możliwości. A to już jest poza wszelką kontrolą. Powiedzieli mi, że nie ma takiego mechanizmu, aby mogli sprawdzić, czy przesyłka o danym numerze faktycznie wylądowała, kto ją odebrał i gdzie w tej chwili jest. Wniosek jest taki, że strach teraz cokolwiek zamawiać. To absolutna loteria. Jak komus tam potrzebna obieraczka do owoców, to sobie ukradnie. Jak telefonik, to sobie weźmie. Myślę, że jakiś polski Janusz obiera sobie owocki Twoją obieraczką, gadając przez mój telefon.
              Jak będzie masa reklamacji i zwrotów kasy to dojdzie do tego, że Ali będzie wysyłać wyłącznie kurierami i skończy się zabawa.
              Ciekaw jestem, ile potrwa u mnie zwrot kasy.

              1. Potwierdzeniem tego, co mówili moi pocztowcy (że nie są w stanie zlokalizować paczki po numerze przesyłki) jest fakt, że ostatnim wpisem w trackingu jest zawsze „dotarcie do Polski”. Potem taki status wisi całe wieki i np po odebraniu paczki nigdy się nie zmienia. Już jakiś czas temu odebrałem małą klawiaturkę do TV (szła 110 dni). W trackingu dalej jest „26 września dotarcie do Polski”, tak więc Poczta Polska w żaden sposób nie odnotowuje, że paczka faktycznie dotarła. 

                1. Majfriend Ali zwrócił kasę. Od uznania reklamacji cała operacja trwała trzy dni robocze.

  14. Czy ktoś z użytkowników Armora 3W/3WT mógłby się wypowiedzieć czy udało mu się trafić egzemplarz, w którym WSZYSTKO działało z pudełka? Gdzie ucha nie nadstawię, wszędzie masa (tak, dosłownie masa) opinii, że nie działa to czy tamto. Największą kichą (co stało się też u Mieszka) jest nieszczęsny czujnik zbliżeniowy, który generalnie nie działa albo po kalibracji działa godzinę lub jeden dzień i znowu nie działa.
    Potrzebuję telefonu z baterią 10.000 mAh i po przygodzie z Doogee S88pro, który nigdy do mnie nie dotarł z Chin, spróbowałbym Ulefona. Doświadczenia z Armorem 2 mam wspaniałe, wszystko działa idealnie.
    Na Alim już nie kupię, przepłaciłbym nawet u polskiego Janusza, ale niech wszystko działa. U nas przynajmniej mogę wymieniać telefon w sklepie do przysłowiowego skutku, aż znajdę egzemplarz działający. Tylko czy są takie???

    1. Mam Armora 3W w którym wszystko działa. Po 4 miesiącach użytkowania jedyny mankament, który mi się dzieje to muszę manipulować odciskami palców. Jeśli chodzi o odblokowanie to działa bez problemu, problem pojawia się w aplikacjach wymagających uwierzytelnienia odciskiem np. aplikacje bankowe. Co jakiś czas, średnio raz na 2 tyg. wyskakuje komunikat, że wystąpił błąd z czytnikiem. Wystarczy, że dodam wtedy jakiś palec, usunę, lub usunę i dodam i działa. Ale może to być też spowodowane tym, że kombinowałem z wersjami androida, instalowałem 10 potem wracałem do 9 pie. Telefon kupiłem z banggood.com. Sam telefon polecam w 100%!! Oczywiście w stosunku jakość/cena.

      1. Wielkie dzięki za info! A jak jest ze słynnym czujnikiem i ściemnianiem ekranu? Piszesz, że wszystko działa, zatem rozumiem, że czujnik, na który wszyscy psioczą, też jest OK?

  15. Ten problem ze ściemnianiem mam też i ja na Ulefone Armor 3WT… Wydaje mi się, że czujnik głupieje, gdy na ekran położy się szkło ochronne. Mam dziwne wrażenie, że na początku mi to działało. Przez chwilę właśnie nie miałem szkła, bo źle przykleiłem i musiałem wyrzucić 😉

  16. Używam tego modelu od roku, i potwierdzam, że jasność ekranu jest marna. Aparat też mógłby robić żywsze zdjęcia. Zdjęcia z wakacji robione przy chmurach, a nie pełnym słońcu wychodzą kiepsko.
    Poza tym telefon daje radę.

  17. Zacznę od pozytywów bo to zdecydowanie krócej: bateria faktycznie dobrze trzymie, głośnik bardzo głośny. Do negatywów:ekran za ciemny, nie da rady rozjaśnić tak by w słoneczny dzień było dobrze widać, czytnik lini papilarnych w kieszeni nalicza próby więc i tak musisz odblokować kodem, mój kod 0000 również potrafi w kieszeni wpisać się sam, czujnik zblirzeniowy od początku nie działał ale na gwarancji wymienili na nowy, bluetooth z radiem w samochodzie rozłączał się po 10-20min i po 1min łączył ponownie lub wogóle nie szło się ponownie połączyć i nawet usuwanie i dodawanie użądzenia nie pomagało, a po czasie znowu działało…obecnie miałem problemy z aparatem(nie może złapać ostrości) a dziś ekran nie reaguje na dotyk przez co nie można nic zrobić i mam już tego dziadoskiego złomu serdecznie dosyć!!! am nadzieję że ta opinia uratuje czyjeś nerwy i kase. pozdrawiam

  18. Niestety, aby ekran wygasł podczas rozmowy należy zbliżyć smartfon DO TWARZY! Czujnik zbliżeniowy wyczuwa też TEMPERATURĘ CIAŁA i wtedy zadziała wygaszając ekran. Używałem 3W wielokrotnie w terenie latem jako kombajnu do wszystkiego m.in. nawigacji. Spisywał się bez zarzutu. Ekran czytelny w pełnym Słońcu (odpowiednia konfiguracja), długie działanie (sporo ponad 48h: internet, rozmowy głosowe, mapy Google, Mapa turystyczna, Locus Map, Mapy.cz symultanicznie). Pod koniec 2 dnia miał 33% baterii. Ładowanie 3 dnia w nocy w schronisku 2 godziny od 5 do 85%. Chyba trafiłeś słabszy egzemplarz. Pozdrawiam, Tomek.

  19. Nie wiem czy to ktoś jeszcze przeczyta ale dla mnie Armor 3W to najlepszy smartfon jaki miałem. Po ponad 2 latach używania może bez problemu wytrzymać 16 dni bez ładowania (test sprzed 2 tygodni). To nie pomyłka. I nie załączałem trybu oszczędzania prądu. Faktem jest, że nie mam żadnych mesendżerów itp a jedyny komunikator załączam ręcznie. Nie przeglądam też na nim netu. W czasie testu nie używałem też hotspota. Telefon sprzętowo ma jeden feler – słaby aparat. Po zastosowaniu innej aplikacji jest lepiej ale bez porównania z flagowcami. Trochę błędów konfiguracyjnych (wspomniany w teście czujnik zbliżeniowy trzeba skalibrować żeby poprawnie działał), przycisk ptt który mnie wkurzał musiałem wyłączyć w bebechach androida bo producent noe pomyślał, nad czytnikiem linii papilarnych też trzeba było popracować. Teraz używam jednego sima ale gdy używałem 2 normą było 14 dni.

    1. Dobra, przyznam się – kolejna osoba pisze o kalibracji czujnika. Jak to się robi, bo nie przypominam sobie żadnej takiej opcji.

  20. Użytkuję ten telefon 2 lata bateria ładuje się około 8 godzin i czasami trzyma 2 dni czasami 6. Po upadku z 80 cm. uszkodzeniu uległa kamerka aparatu ( przegapiłem gwarancję.) Przez co wykonanie i aparat jest porażką. Bateria zaczęła już pęcznieć zrobiło się lekkie wybrzuszenie ale przynajmniej można grać nim w butelkę. Odradzam zakupu tego telefonu to największy BUBEL z wszystkich pancerniaków jakie miałem a miałem ich już kilka