Doogee S98, czyli drugi pancerny smartfon marki z dodatkowym ekranem na tyle obudowy, doczekał się dzisiaj światowej premiery. Czym kusi i ile kosztuje?
Doogee S98 to smartfon zapowiadany przez producenta już od miesiąca – dziś doczekał się „światowej premiery”, co ma oznaczać, że wchodzi do pełnej sprzedaży. Z tej okazji jego wyjściowa cena została ustalona na 199,99 USD, czyli niecałe 860 zł. Taka kwota pojawiła się w zapowiedzi na Facebooku, ale po kliknięciu otwiera się strona na AliExpress, gdzie z kolei telefon ma kosztować 239,99 USD, czyli niecałe 1030 zł.
Niestety, cena dla Polski z VAT przedstawiana jest już jako 1320 zł. Nie jest to więc szalenie dobra okazja, ale jak to zawsze bywa z tymi „premierami”, zapewne lada dzień cena spadnie.
Na AliExpress znajduje się ważny dopisek, z którego wynika, że Doogee S98 jest dostępny na razie tylko w przedsprzedaży i będzie dostępny dopiero pod koniec kwietnia. Opóźnienie spowodowane jest przez „ciężką sytuację epidemii w Shenzhen i Hongkongu”.
Doogee S98 ma dwa ekrany
Doogee S98 to jeden z najdziwniejszych pancernych telefonów marki. Na pleckach telefonu znalazł się okrągły wyświetlacz, wpasowany między obiektywy i flesz aparatu. Ekranik ma służyć jako dodatkowy podgląd – można tam sobie wyświetlać zegar, ale też umieszczane są powiadomienia, w razie potrzeby można też odebrać lub odrzucić nadchodzące połączenie telefoniczne albo sterować muzyką.
Ciekawy gadżet, ale cały czas trwam w przekonaniu, że też kompletnie zbędny we wzmocnionym telefonie, co dotyczy także Doogee V20. Zresztą w zwykłych telefonach taki element też niewiele wnosi.
Pomijając dodatkowy ekran, Doogee S98 to klasyczny wręcz w formie pancernik 4G średniej klasy. Urządzenie odznacza się wytrzymałością na pył i wodę zgodnie z normami IP68 i IP69K, producent chwali się też spełnieniem wymogów wojskowych testów MIL-STD-810G. Obudowa ma grubość 15,5 mm, telefon waży 320 g.
Główny ekran Doogee S98 to matryca IPS o przekątnej 6,3 cala (19:9) i rozdzielczości Full HD+ (1080 x 2340). Deklarowana przez producenta jasność sięga 480 cd/m².
Moc do pracy Doogee S98 dostarcza układ MediaTek Helio G96 (12 nm, taktowanie do 2,1 GHz, GPU Mali-G57), któremu pomaga 8 GB pamięci RAM. Na aplikacje i dane użytkownik otrzymuje 256 GB pamięci wewnętrznej UFS 2.2 z opcją rozbudowy o karty microSD o pojemności 512 GB.
Sekcję fotograficzną tworzy główny aparat 64 Mpix (f/1,8, PDAF). Jego uzupełnieniem jest czarno-biały aparat 20 Mpix (Sony IMX350, f/1,8) do zdjęć nocnych, a także szerokokątny 8 Mpix (Samsung S5K4H7, f/2,2 130 stopni).
Nocny aparat wykorzystuje dwie diody podczerwieni do rozpoznania otoczenia w całkowitych ciemnościach – ten patent znamy już dobrze z kilku telefonów chińskich producentów, w tym, także z Doogee V20. I jak to zawsze bywa, aparat jest zachwalany jako ten, którym można w nocy robić zdjęcia dzikich zwierząt w lesie – ale na to bym nie liczył.
Do robienia zdjęć selfie służy aparat 16 Mpix (Samsung S5K3P9SP, f/2,0).
W specyfikacji znajduje się również łączność LTE, Wi-Fi 5, Bluetooth 5.1, NFC, a także boczny czytnik linii papilarnych i dodatkowy klawisz do dowolnej konfiguracji. Jest też dioda powiadomień.
Akumulator o sporej pojemności 6000 mAh można doładować z mocą 33 W przewodowo lub też bezprzewodowo z ładowarki 15 W. Całość pracuje pod kontrolą Androida 12.
Warto też przypomnieć, że w nieoficjalnych doniesieniach pojawiły się też informacje o modelach Doogee S98 Pro i Doogee S98 Ultra, które będą miały swoje premiery w kolejnych miesiącach.
