Ulefone Armor X5 – nowy pancernik z LTE i NFC za 400 zł

Całkiem niedawno Ulefone wprowadził do swojej oferty smartfon Armor X3, czyli budżetowy model w obudowie wzorowanej na Armorze 6 – a więc modelu już znacznie wyższej klasy. Teraz producent przedstawił jeszcze nowszy smartfon – Ulefone Armor X5, czyli unowocześniony model Armor X3. Tak naprawdę jest to niemal ten sam telefon, ale z nowszym procesorem, uzbrojony dodatkowo w obsługę LTE.

Można się w tym wszystkim pogubić, bo to już kolejny Armor w takiej samej lub podobnej obudowie. Ulefone Armor X5 jest nieco mniejszy, niż Armor 6, ma wymiary 158 x 77,5
x 13,85 mm i waży 235 g.

Pod względem specyfikacji wytrzymałościowej nie ustępuje w niczym najbardziej odpornym modelom Ulefone’a – zapewnia zgodność z normami IP68/IP69K, wytrzyma zanurzenie do 1,5 metra przez 30 minut oraz upadki z wysokości 1,2 m na beton.

Producent chwali się też testami MIL-STD-810G, które określają wytrzymałość smartfonu na skrajne temperatury, wilgoć, kwaśne środowisko, zasolenie itd. Przyjmując te zapewnienia za dobrą monetę, do niczego przyczepić się nie można.

Ulefone Armor X5 wygląda przy tym całkiem efektownie, jak na pancerny sprzęt, może się podobać. Obok czarnego i czerwonego pojawił się też nowy kolor wykończenia – pomarańczowy.

Ekran w Armorze X5 ma przekątną 5,5 cala i rozdzielczość HD+ (720 x 1440, 18:9).

Najważniejsze jednak to, co w środku. Nowy Armor X5 otrzymał nowszy procesor MediaTek MT6763, czyli stary, dobry Helio P23. To niezły upgrade, bo do niedawna Helio P23 stosowany był nawet w pancernych smartfonach aspirujących do wyższej klasy – jak np. HAMMER Blade 2 Pro – chociaż to jednak układ średniej klasy.

Nowy procesor oznacza obsługę LTE z VoLTE, Wi-Fi a/ac/b/g/n (2,4 GHz + 5 GHz), a także NFC z płatnościami Google Pay i na pewno lepsza wydajność. Ulefone Armor X5 dostał też więcej pamięci RAM – 3 GB, a na pliki przewidziane jest 32 GB (+ microSD 256 GB).

Sekcję fotograficzną tworzą dwa aparaty 13 Mpix z przysłoną f/1,8 i 2 Mpix, a także przedni 5 Mpix f/2,0. Bateria ma wielkość 5000 mAh, ładowana jest standardowo ładowarką 10 W (5V/2A). Wszystkim zarządza Android 9.0.

W sumie to dość ciekawy sprzęt, biorąc pod uwagę, że można go kupić na Banggood za 99 USD, czyli 395,64 zł. Ulefone Armor X5 ma też pojawić się w polskiej dystrybucji. Będzie na pewno trochę droższy, ale warto i tak mieć go na oku.

Zobacz też: 

Wysyp nowości Ulefone w Polsce: Armor 7, Armor 3W, Armor 6S i inne


Facebooktwitterredditlinkedinmail

Komentarze do: “Ulefone Armor X5 – nowy pancernik z LTE i NFC za 400 zł

  1. Bateria 500 mAh -> Bateria 5000 mAh (wkradł się błąd?)

  2. Zakupiłem go w styczniu, i gdzieś po pół roku zaczął szwankować:

    • najpierw zaczęły się losowo wyłączać aplikacje (niezależnie od ustawień baterii, maksymalnej liczby „aktywnych” aplikacji, itp.)
    • potem wysiadł głośnik,
    • następnie bateria przez noc zaczęła „spadać”o kilkanaście procent,
    • a na koniec przycisk ON\OFF zaczął szwankować.

    Z plusów to:

    • duża ilość rdzeni (chociaż jak na baterię 5000 mAh, to za dużo).
    • jack 3.5,
    • „programowalny” przycisk boczny,
  3. Niestety do pancernych nie należy. Upadek z wysokości 1m na płaską posadzkę spowodował pękniecie ekranu dotykowego. Reklamacja tego nie uwzględnia.