Takie smartfony wychodzą jeden po drugim, a nam – potencjalnym nabywcom – coraz trudniej wybrać coś sensownego. Oukitel wziął swoje moduły-klocki, dodał to, dodał tamto i wyszedł mu telefon Oukitel WP20 – kolejny, zupełnie zbędny pancernik.
Oukitel zapowiada kolejny pancerny smartfon – Oukitel WP20. Już się pojawił na AliExpress, gdzie go nawet można kupić za niecałe 1100 zł, ale jego „premiera” ma się odbyć 23 maja. Wtedy też na pewno cena będzie niższa – jak to podczas tych „premier”.
Pełna specyfikacja nie jest potwierdzona, ale z tego, co podał już producent i co można wyłuskać na Ali, nie zapowiada się zbyt ekscytująco.
Oukitel WP20 ma ekran IPS o przekątnej 5,93 cala i rozdzielczości HD+ (720 x 1440). Obudowa tradycyjnie zapewnia wytrzymałość IP68/IP69K i MIL-STD-810G. Jest na niej wyjście audio 3,5 mm.
Wewnątrz znalazł się budżetowy, niezbyt wydajny chipset MediaTek Helio A22 (12 nm), któremu towarzyszy 4 GB pamięci RAM i 32 GB pamięci wewnętrznej. Można ją rozbudować za pomocą karty pamięci microSD o pojemności do 128 GB.
Smartfon zapewnia łączność LTE, Wi-Fi 5 ac, Bluetooth 5.0, a także lokalizację GPS + GLONASS + Beidou + Galileo. Nie wiadomo, czy ma NFC.
Bateria ma pojemność 6300 mAh i ma pozwolić np. na 55 godzin rozmów czy 9,5 godziny odtwarzania wideo.
Wyspa aparatów, która kształtem przypomina moduły z iPhone’a, skrywa tylko dwa obiektywy – siedzą za nimi aparat 20 Mpix oraz aparat pomocniczy (czujnik głębi) o nieznanej rozdzielczości. Z przodu ulokowana jest kamerka 5 Mpix.
Jedyną chyba zaletą tej konsturkjci jest nowy Android 12. Może okaże się nią jeszcze niska cena, gdy Oukitel WP20 trafi już do normalnej sprzedaży.
