Możesz już ubrać OnePlus 7 Pro w etui UAG Plasma

Na rynku flagowych smartfonów trwa zacięta walka i kolejni producenci wypuszczają swoje nowe, lśniące modele z najwyższej półki. Świetnie wyposażone, obiektywnie rzecz biorąc też ładne (ale nie tak ładne, jak pancerniki o rozmiarach cegły :), ale niestety też kruche i podatne na uszkodzenia. Do tego grona dołączył niedawno OnePlus 7 Pro, który trafił już do sprzedaży w Polsce. Dobrą wiadomością dla użytkowników tego modelu jest wsparcie producenta pancernych etui – Urban Armor Gear (UAG).

Firma Urban Armor Gear (UAG) wprowadziła do swojej oferty dla OnePlus 7 Pro etui z serii Plasma. Jest to o tyle ciekawe, że ten amerykański producent wzmocnionych case’ów koncentruje się raczej na produktach Apple i Samsunga. Etui dla innych marek też ma w ofercie, ale wybór jest bardzo ograniczony. W zakładce OnePlus znajdował się dotąd tylko jeden model – 5T – teraz dołączył do niego 7 Pro.

UAG Plasma to kompozytowe etui gwarantujące odporność na upadki zgodnie z wymogami testów MIL-STD-810G 516.6. Zewnętrzna, twarda część case’a zapewnia dużą odporność na uderzenia, a miękki środek amortyzuje je. Dodatkowe wzmocnienie dają gumowane rogi, więc gdy smartfon upadnie na jeden z nich, nic mu się nie powinna stać (oczywiście do pewnej wysokości – 1,2 m). Specjalne profilowania i antypoślizgowe wykończenie zapewniają pewny uchwyt. Ekran i sekcja foto chronione są przez wysokie ranty. UAG Plasma daje łatwy dostęp do portów, pozwala także na płatności NFC. Przyciski chronione są przez dodatkowe wzmocnienia, które nie utrudniają jednak obsługi smartfona.

UAG Plasma dla OnePlus 7 Pro dostępne jest w dwóch kolorach – Ash (przezroczyste przyciemnione) i Ice (przezroczyste). W każdej wersji na pleckach nałożony jest charakterystyczny wzorek, więc nie jest to całkowita przezroczystość jak w silikonach.

UAG Plasma dla OnePlus 7 Pro kosztuje 39,95 USD (154 zł). Sporo, ale biorąc pod uwagę niemała cenę smartfona, może i warto, by później nie płakać nad zbitą szybką. Oczywiście zawsze można poszukać czegoś pięć razy tańszego na Allegro 🙂


Facebooktwitterredditlinkedinmail