Blackview BV9600E – zapowiedź kolejnego wariantu flagowca z 2018 roku

Firma Blackview tak się przywiązała do swojego smartfonu Blackview BV9600 Pro, że wydaje kolejny warianty tego modelu. Nowy, Blackview BV9600E, pojawi się „wkrótce”. Pełna specyfikacja jeszcze nie jest znana, ale na wielkie zmiany się nie zapowiada.

Blackview BV9600 Pro wszedł na rynek jako model flagowy w ofercie producenta i wtedy rzeczywiście zwracała uwagę niezłą specyfikacją. Później firma zaczęła sprzedawać nowsze modele, jak BV9700 czy BV9800/Pro, ale jednocześnie nie zapominała o starszej konstrukcji.

Najpierw wyszedł Blackview BV9600 (bez „Pro”), później ukazała się jego odnowiona wersja Blackview BV9600 Pro 2019, a teraz producent zapowiada kolejne wydanie – Blackview BV9600E. Ma to być uaktualnienie wersji „nie Pro”, czyli Blackview BV9600. Uff, łatwo się w tym pogubić, ale takie mnożenie bytów to już standardowa polityka małych producentów z Chin.

Jak wynika z zapowiedzi, Blackview BV9600E po raz kolejny wykorzystuje tę samą obudowę z pierwszego modelu. Zapewnia ona wytrzymałość określana przez normy IP68, IP69K i testy MIL-STD-810G. Niezmiennie atutem pozostaje ekran AMOLED o przekątnej 6,21 cala, rozdzielczości Full HD i proporcjach 19:9.

Sercem jest układ MediaTek Helio P70, wspierany przez 4 GB RAM. Pamięć wewnętrzna wynosi natomiast 128 GB i to jest pierwsza z różnic w stosunku do poprzednika (tego bez „Pro”). W specyfikacji znajduje się też NFC, czytnik linii papilarnych i funkcja odblokowania twarzą.

Poprawiła się też para aparatów – 16 Mpix i 8 Mpix (wcześniej drugi aparat miał rozdzielczość 0,3 Mpix). Bateria ma pojemność 5580mAh , a całością zarządza Android 9.0.

Na więcej szczegółów trzeba poczekać, ale nie należy spodziewać się szczególnych nowości. Mimo wszystko to wciąż interesujący smartfon, chociaż dużo zależy od ceny. Obecnie sprzedawany Blackview BV9600 kosztuje około 1350 zł (w sklepie producenta), więc nie jest szczególnie tani. Następca może kosztować tyle samo.

Poniżej filmik, na którym producent prezentuje zalety nowego pancernika.


Facebooktwitterredditlinkedinmail